Przebudowujemy zespół
Ich rywalami będą duński Aalborg Pirates, francuski Bruleurs de Loups Grenoble oraz zespół wyłoniony w eliminacjach. Losowanie odbyło się w piątek. Dwie drużyny z zawodów, których gospodarzem będą Duńczycy, awansują do styczniowego Final Four.
Katowiczanom przepustkę do PK dało wygranie sezonu zasadniczego ekstraligi. Potem przegrali batalię o złoto z Re-Plast Unią Oświęcim, która wystąpi w Lidze Mistrzów.
Pierwsze dwie rundy PK zaplanowano na wrzesień i październik. GKS w poprzedniej edycji tych rozgrywek wygrał w Cortina d’Ampezzo rywalizację grupową w trzeciej rundzie, a potem zajął czwarte miejsce w turnieju finałowym rozegranym w walijskim Cardiff.
Umowa Płachty wygasała za rok, ale już teraz została przedłużona o kolejne dwa sezony.
„Mam pełną świadomość, że w polskim hokeju nastąpią spore zmiany, jeżeli chodzi o liczbę Polaków w zespołach. Nie jest ich zbyt wielu, trzeba sięgać po młodzieżowców, rozwijać szkolenie. Dlatego postanowiłem, że trener Płachta będzie miał komfort pracy przez najbliższe trzy lata, by stworzyć szeroką piramidę szkolenia, także w kontekście budowy nowej areny lodowej, której budowę zapowiedział prezydent miasta Marcin Krupa” – wyjaśnił prezes klubu Krzysztof Nowak.
Podkreślił, że w klubie trzeba stworzyć strategię rozwoju hokeja, czego nie dałoby się zrobić, gdyby szkoleniowiec miał perspektywę tylko jednoroczną.
„Dla mnie to dodatkowa motywacja. Mieliśmy w ostatnich trzech sezonach bardzo doświadczoną drużynę. Teraz jesteśmy w trakcje jej przebudowy. Od przyszłego sezonu (2025/26) będzie potrzebnych ośmiu polskich zawodników (teraz sześciu), to zawsze jakiś problem. Staramy się ich ściągać, dawać im szansę. Wiadomo, że to dla nich początkowo ciężki temat. Kilku +wyciągnęliśmy+, niektórzy trafili do reprezentacji Polski. Jesteśmy na dobrej drodze, ale to nie jest łatwy proces. Niektórzy nasi gracze znaleźli się w notesach trenerów innych klubów” – stwierdził szkoleniowiec GKS.
Przyznał, że jest przyzwyczajony do problemów z dostępnością latem lodowiska w małym Spodku i konieczności trenowania w innym katowickim obiekcie.
„Wiem, że w perspektywie będzie hala lodowa (na początku roku 2025 zostanie oddany do użytku w Katowicach stadion piłkarski i hala sportowa). Na razie nie ma innych możliwości latem, więc z tym, co jest musimy radzić. Przygotowania na lodzie do sezonu zaczniemy na początku sierpnia. Potrwają sześć tygodni, liga ruszy 13 września. Teraz zawodnicy trenują indywidualnie wspomagani przez naszych trenerów przygotowania fizycznego” – zaznaczył Płachta.
Podkreślił, że z jednej strony chce wprowadzać do zespołu młodych hokeistów, ale też zależy mu na zbudowaniu ekipy grającej o najwyższe cele, dającej radość kibicom.
„Dwa tytuły mistrzowskie i srebrny medal zdobyte w trzech ostatnich sezonach do czegoś zobowiązują. Dalej chcemy być w tym miejscu. Jesteśmy już bliżej, niż dalej przy budowie drużyny, ale jeszcze paru zawodników musimy zakontraktować. Dużo rozmawiamy z hokeistami, chcemy być pewni, że chcą grać w GKS” – powiedział.
Płachta jest wychowankiem GKS, grał w nim w latach 1986-1990. Jako trener pracował tam w latach 2010-2012 i 2016/17, a ponownie objął zespół w roku 2021. Poprowadził katowiczan do pierwszego po 52 latach tytułu mistrzowskiego i obronił trofeum w roku 2023. Hokeiści GKS zagrali w Lidze Mistrzów i turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ co/